W dzisiejszym poście chciałabym porozmawiać na temat glinek kosmetycznych. Są to jedne z tańszych surowców kosmetycznych i obecnie dobrze dostępne. Często znajdziemy je w większych marketach typu: TESCO, Auchan czy Kaufland, ale też w sklepach internetowych i stacjonarnych drogeriach, np. w Hebe. Głównym zadaniem glinek jest oczyszczanie i pozbywanie się nadmiaru sebum poprzez ich właściwości adsorpcyjne. Mamy do dyspozycji kilka rodzajów glinek, które możemy wybierać w zależności od typu naszej cery, aktualnych potrzeb i stanu skóry. Wszystkich zainteresowanych tematem, którzy chcą odkryć w sobie pasję "małego chemika" zapraszam do czytania!
Rodzaje glinek
W zależności od rodzaju glinek, możemy spodziewać się odmiennych właściwości i reakcji naszej skóry na ich zastosowanie. Podstawową różnicą między tymi surowcami jest zawartość minerałów oraz stopień adsorpcji sebum.
GLINKA ZIELONA - zazwyczaj polecana do cery tłustej i trądzikowej, ale z powodzeniem mogą ją używać również posiadaczki innego typu cer, szczególnie jeśli potrzebują oczyszczenia. Posiada właściwości antyseptyczne i hamuje namnażanie bakterii. Glinka swój kolor zawdzięcza jonom dwuwartościowego żelaza. Oczywiście w zależności od tego z czym zmieszany otrzymamy różny efekt.
GLINKA CZERWONA - jest bogata w krzem, żelazo, postas i mangan. Podobnie jak zielona może być stosowana do cery tłustej, mieszanej, a dzięki właściwością uszczelniającym naczynia, także naczynkowej. Ponadto znajduje zastosowanie w leczeniu trądziku różowatego. Uwaga! Może przebarwiać twarz na żółto :)
GLINKA BIAŁA - jedna z najdelikatniejszych glinek, a to za sprawą jej najmniejszych właściwości adsorpcyjnych. Polecana dla osób z cerą wrażliwą i naczynkową (oczywiście wszystko w granicach rozsądku, o czym w dalszej części wpisu). Jest bogata w krzemionkę i tlenek glinu. Posiada właściwości wygładzające.
GLINKA RÓŻOWA - mieszanka glinki CZERWONEJ i BIAŁEJ w proporcjach 2/3 glinki białej i 1/3 czerwonej. Sprawia to, że łączy właściwości obu tych surowców.
GLINKA ŻÓŁTA - właściwości regenerujące dzięki wysokiej zawartości żelaza. Polecana do pielęgnacji cery dojrzałej, pozbawionej jędrności. Powinna dobrze się sprawić też przy używaniu do całego ciała w celu redukcji cellulitu.
GLINKA CZARNA - podobnie jak zielona skuteczna w pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej.
MAROKAŃSKA GLINKA GHASSOUL - cechuje się wysoką zawartością krzemionki i magnezu. Znana również pod nazwą 'rhassoul'. Jest to jedna z najdłużej stosowanych glinek w kosmetyce i medycynie.
Kupując glinkę powinniśmy zwrócić uwagę na jej skład. Zależeć powinno nam na czystym surowcu kosmetycznym, a nie gotowym kosmetyku. W sprzedaży w drogeriach są różne gotowe maski na bazie glinki, ale ich cena często jest zdecydowanie za wysoka, biorąc pod uwagę cenę surowca.
Skład na opakowaniu czystej glinki będzie wyglądał tak:
Skład INCI/Ingredients: Maroccan Lava Clay - glinka marokańska
Skład INCI/Ingredients: Kaolin - glinka biała
Gotowe produkty na bazie glinek znajdziemy natomiast w ofercie Loreal Paris. Są to np.:
"Maska oczyszczająca Czysta glinka zielona, Skin Expert, L'Oreal Paris" lub "Maska rozświetlająca detoksykująca Czysta glinka czarna, Skin Expert, L'Oreal Paris"
Produkty te w swoim składzie zawierają zazwyczaj 3 glinki oraz są oczywiście wzbogacone o substancje konserwujące. Kosztują natomiast ok. 30 zł za 50 ml produktu!
Skład maski "Czysta glinka zielona" przedstawia się tak:
Skład INCI: AQUA/WATER, KAOLIN, MONTMORILLONITE, LECITHIN, POLYSORBATE 20, BUTYLENE GLYCOL, PROPYLENE GLYCOL, ORYZA SATIVA STARCH/RICE STARCH, EUCALYPTUS GLOBULUS LEAF EXTRACT, GLYCERIN, MOROCCAN LAVA CLAY, CAPRYLYL GLYCOL, CITRIC ACID, XANTHAN GUM, PHENOXYETHANOL, CL61570/GREEN 5, CL77492/IRON OXIDES, LINALOOL, GERANIOL, COUMARIN, CITRONELLOL, PARFUM/FRAGRANCE.
Skład jest poprawny, ale cena zdecydowanie zawyżona. Polecam zainwestować w półprodukty i samemu ukręcić odpowiadającą nam maseczkę. Z gotowych masek zawierających glinki mogę natomiast polecić maski Bania Agafii niebieską lub dziegciowa. Znajdziemy je w drogeriach za cenę około 7 zł.
Sposoby na glinkę
1. Glinki dobrze sprawdzą się w pielęgnacji całego ciała. W jaki sposób? Otóż możemy dodać je do naszej kąpieli. Około 10 łyżek glinki na wannę wody. Sprawdzą się również jako dodatek do żelu pod prysznic. Pomocne może być to dla osób, które borykają się z trądzikiem na plecach lub w celu delikatnego peelingu ciała.
2. Innym zastosowaniem jest dodatek do szamponu, którym myjemy skórę głowy. Polecany sposób dla osób z przetłuszczającą się skórą głowy albo w celu jej peelingu. Pamiętamy wówczas o dokładnym zmyciu glinki. Warto użyć tutaj tej najdelikatniejszej, czyli białej, żeby nie zafundować sobie podrażnień i nadmiernego złuszczania.
3. Glinkę w niewielkiej ilości możemy dodać do kremu do twarzy. Uważamy przy tym, aby nie przesuszyć skóry.
4. Wykonywanie maseczek na bazie glinek. Najprostsza z dodatkiem wody czy jogurtu lub wykorzystująca więcej składników m.in. hydrolaty czy oleje. Ten sposób jest najpopularniejszy i dziś się na nim skupimy .
Maseczki z glinki - 9 prostych zasad stosowania
1. Wykonując maseczkę z glinki pamiętamy, aby nie używać metalowych narzędzi do ich mieszania, ponieważ wchodzą one z nimi w reakcję i zmieniają się ich właściwości. Możemy zamiast tego zaopatrzyć się w szklaną bagietkę lub plastikowe sztućce.
2. Nie dopuszczamy do zaschnięcia maseczki na twarzy! Jest to prosta droga do podrażnień i "buraka" na twarzy. Nakładając glinkę pamiętamy o spryskiwaniu twarzy od czasu do czasu wodą lub tonikiem. Ja uwielbiam do tego celu maseczki w płachcie zamówione na aliexpress. Ewentualnie możemy użyć do tego celu ręcznika papierowego położonego na twarz.
3. Mieszając glinki z wodą/hydrolatem i olejami najpierw dodajemy wodę lub hydrolat, mieszany do uzyskania gładkiej masy i następnie łączymy z wybranym olejem. Zdecydowanie ułatwi nam to pracę.
4. Nie przesadzamy z czasem trzymania maseczki na twarzy. Szczególnie przy tych bardziej wysuszających. 10-15 minut spokojnie wystarczy dla uzyskania odpowiedniego efektu. Powyżej 30 to będzie już przesada.
5. Zmywając glinkę z twarzy unikamy nadmiernego tarcia i podrażniania skóry. Warto najpierw zwilżyć całą twarz wodą, a potem używając mokrej ściereczki, ręcznika delikatnie zmywamy całość z twarzy. Pamiętamy o dokładnym usunięciu wszystkiego!
6. Dobierajmy glinkę do aktualnej kondycji naszej cery. Jeżeli potrzebujemy oczyszczenia wybierzmy glinkę zieloną. Możemy dodać wówczas do niej np. hydrolat oczarowy, ale warto wzbogacić taką mieszankę również czymś łagodzącym, jak panthenol. Nie jest powiedziane, że skóra sucha nie może używać glinki zielonej czy czarnej. Zmieszajmy ją wówczas z jogurtem w celu złagodzenia.
7. Glinki możemy mieszać z dowolnymi substancjami aktywnymi. Nie bójmy się eksperymentować! Dobrze w tym celu sprawdzi się: kwas hialuronowy - w celu dodatkowego nawilżenia, glukonolakton, różnego rodzaju ekstrakty, gliceryna, sorbitol.
8. Polecam zmywanie masek z glinki pod prysznicem, albo w wannie podczas kąpieli. Szczególnie przy używaniu czarnej albo czerwonej glinki, które baaardzo brudzą wszystko dookoła ;)
9. Warto zaopatrzyć się w pędzelek do nakładania maseczek. Ja swój mam z aliexpress i używam go również do łączenie ze sobą składników.
Przepisy na maseczki
GLINKA + WODA
Najprostszym sposobem na użycie glinki jest jej zmieszanie z wodą. W tym wypadku najlepiej sprawdza się opcja doboru proporcji "na oko". Ja dążę do uzyskania konsystencji gęstej śmietany, tak żeby maska nie spływała mi z twarzy. Przy tym sposobie najłatwiej o podrażnienie zatem NIE DOPUSZCZAJMY do zaschnięcia glinki na twarzy.
Przykładowe proporcje:
5g (2 płaskie łyżki miarowe o pojemności 2,5ml)- glinka biała/różowa/zielona
5ml (2x łyżka miarowe 2,5ml) - woda demineralizowana lub przegotowana ostudzona
GLINKA+JOGURT NATURALNY
Dzięki dodaniu jogurtu uzyskujemy zupełnie inną konsystencję. Maska zdecydowanie wolniej zastyga na twarzy i ma mniej wysuszające działanie. Sposób polecany dla osób wrażliwych.
Przykładowe proporcje:
5g (2 płaskie łyżki miarowe o pojemności 2,5ml)- dowolna glinka
łyżeczka jogurtu naturalnego/sojowego
Mieszamy do uzyskania gładkiej masy. W razie potrzeby dodajemy glinki lub jogurtu.
GLINKA+HYDROLAT
Dodatek hydrolatu pozwala na uzyskanie dodatkowych właściwości. Używajmy tych hydrolatów, których ph nie schodzi ponieżej 4. Dzięki temu unikiemy podrażnień. Możemy też daną ilość glinki zmieszać z wodą i hydrolatem.
Przykładowe proporcje:
5 g (2 płaskie łyżki miarowe o pojemności 2,5ml)- dowolna glinka
2 ml - hydrolat np. różanego/ z lipy/ z kocanki
3 ml - woda demineralizowana lub ostudzona przegotowana
GLINKA+HYDROLAT+KWAS HIALURONOWY
Dodatek kwasu hialuronowego to dodatkowa porcja nawilżenia dla naszej skóry.
7 g (3 płaskie łyżki miarowe 2,5 ml) - glinka biała
6 g - hydrolat np. z lipy, rumiankowy, z kocanki (co macie aktualnie pod ręką)
0,5 łyżeczki - żelu hialuronowego
Wszystkie składniki mieszamy do uzyskania gładkiej masy.
GLINKA+HYDROLAT+OLEJ
7 g (3 płaskie łyżki miarowe 2,5 ml) - glinka różowa
4 g - hydrolat np. różany, z lipy
3 g - olej konopny (ja bardzo lubię jego zapach i zazwyczaj mam go pod ręką)
Najpierw łączymy glinkę i hydrolat. Mieszamy do uzyskania gładkiej masy. Następnie dodajemy olej i ponownie mieszamy.
Lubicie stosować maseczki z glinkami? Jeśli nie koniecznie spróbujcie! Najtańsze glinki możecie kupić już w cenie około 3 zł. Jeżeli mieliście okazję bawić się w domowe laboratorium podzielcie się swoimi przepisami.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz