
W dzisiejszym wpisie mam dla was recenzję matowych, zastygających pomadek od Bell, które już od jakiegoś czasu są dostępne na półkach sklepowych. Mam na myśli kolekcję, którą sygnowała swoim nazwiskiem Marcelina Zawadzka, w której skład wchodzi dziesięć odcieni. Ich nazwy pochodzą od miast świata, którymi ponoć inspirowała się autorka. Jeśli jesteście zainteresowani moją opinią na ich temat zapraszam...